Tam nad wodą

Tam zielony wianek mu oddałam, miłość wyznał swą
Tam ostatni oddech mu zabrałam, a nóż spłynął krwią

Ref. Tam nad wodą, pośród łąk zielonych pokochałam go,
Tam nad wodą w cieniu wierzb płaczących, tam zabiłam go!

Na posłaniu z kwiatów kolorowych całowałam go
Pod kobiercem z kwiatów samych białych pochowałam go

Ref. Tam nad wodą. pośród łąk zielonych pokochałam go,
Tam nad wodą w cieniu wierzb płaczących, tam zabiłam go!

Już nie jeden trup
u tej wierzby stóp
swoją głowę położył pod nożem

Zdradzonej dziewki głód
te wszystkie życia zmiótł
i z krwawym nurtem
wyprawił w niepamięć

Ref. Tam nad wodą, pośród łąk zielonych pokochałam go,
Tam nad wodą w cieniu wierzb płaczących, tam zabiłam go!

Tekst: Krzysztof Polowczyk
Muzyka: Cztery Mile Lasu